WIADOMOŚCI

Renault nie wyklucza strategicznych kar za wymianę silników
Renault nie wyklucza strategicznych kar za wymianę silników
Nie trzeba było długo czekać, aby producenci jednostek napędowych posiadający swoje fabryczne zespoły zaczęli poważnie zastanawiać się nad strategią wykorzystania silników w sezonie 2018.
baner_rbr_v3.jpg
O tym, że w tym roku każdy z kierowców będzie miał dostępne tylko trzy jednostki spalinowe było wiadomo od dłuższego czasu. Przy liczbie 21 wyścigów oznacza to, że każdy silnik musi wytrzymać dystans przynajmniej siedmiu wyścigów.

Francuskie Renault jest pierwszym producentem, który publicznie przyznaje się iż zastanowi się nad tym czy nie lepiej będzie celowo poddać się karze za wymianę dodatkowych silników, aby mieć możliwość podkręcenia jednostek, aby te miały lepsze osiągi przez dłuższy czas.

Ograniczenia liczby silników już sprawiły, że większość producentów poinformowała iż przerwę zimową spędziła nie na poprawie osiągów, a jedynie na próbie utrzymania ubiegłorocznych mocy przy zwiększonej niezawodności nowych jednostek.

Renault dostrzega potencjał jednak w zupełnie innej strategii, która dodatkowo może poprawić możliwości zespołu co do wdrażania poprawek w silniku w trakcie mistrzostw.

"Nie chcę zbyt dużo rozwodzić się na ten temat na tym etapie" mówił Cyril Abiteboul z Renault. "Wiedzieliśmy, że takie przepisy wchodzą w życie, wiedzieliśmy, że musimy sobie z tym poradzić i cały czas jesteśmy otwarci na pomysły jak najlepszego pokrycia sezonu."

"W szczególności nie chcemy obniżać osiągów silnika ze względu na utrzymanie niezawodności i przebiegu."

"Przyglądamy się także z uwagą zmianom w przepisach dotyczących kar. Te stały się nieco bardziej elastyczne, mniej bolesne, więc uwzględnimy to podczas przygotowywania planu produkcji silników na ten rok. Zastanowimy się nad możliwością otrzymania kary jeżeli będziemy do tego zmuszeni lub gdy będziemy sądzili, że taktycznie da nam to przewagę."

Abiteboul przyznał, że ostateczny plan zostanie zatwierdzony przed rozpoczęciem sezonu, dodając: "W F1 trzeba optymalizować swój potencjał. Jeżeli wszystkim bardziej będzie pasowało wykorzystanie czterech silników aniżeli trzech, możemy podjąć taką decyzję."

Abiteboul powtórzył, że nie spodziewa się, aby silniki Renault na początku sezonu dysponowały lepszymi osiągami niż pod koniec zeszłego roku. Mają za to stanowić dobrą podstawę do rozwoju w trakcie sezonu.

"Celem jest rozpoczęcie sezonu przede wszystkim z niezawodnym silnikiem- co powinno pozwolić nam w pełni wykorzystać jego potencjał, a to coś czego brakowało nam w zeszłym roku."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
dami14321

27.02.2018 17:50

0

Wiekszosc teamow pewnie zrobi sobie zapas silnikow tak okolo przerwy wakacyjnej, tak jak to zrobi Hamilton w sezonie 2016 jak dobrze pamietam :). Chyba ze sie tak teraz nie da? Ale zawsze dobry i jeden silnik wiecej, bo na 4rech raczej najlepsze teamy daja rade ukonczyc sezon.


avatar
michal39533

27.02.2018 18:45

0

Będzie ciekawie między Renault a RBR :D


avatar
Sasilton

27.02.2018 19:30

0

Ktoś gdzieś zaproponował, by karę dawać w postaci dodatkowych sekund w pierwszym pitstopie podczas wyścigu. Zamiast cofać o 30 pól, dać mu dodatkowe 15s do postoju.


avatar
XandrasPL

27.02.2018 20:10

0

@1 już tak nie można, mercedes znalazł haczyk w regulaminie i wykorzystał go ale jednak nie dotrzymali dealu z ferrari aby przed monzą nie wymieniać silników bo zmieniają coś tam a Hamilton do Brazylii na nim ciągnął


avatar
sliwa007

27.02.2018 20:22

0

Tak jak pisałem gdzieś wcześniej. Na miejscu Hondy i Renault olałbym te restrykcyjne ograniczenia i redukował stratę do liderów. 2-3 wyścigi w sezonie można poświęcić, zwłaszcza, że są tory na których start z końca stawki nie wyklucza dobrego wyniku.


avatar
zzagrobu

27.02.2018 20:33

0

Idealnym byłoby ominąć (skoro się nie da inaczej przemówić do rozsądku gościom od regulaminu) przepis poprzez zgodną wymianę któregoś weekendu silników we wszystkich pojazdach, ale oczywiście taka zgoda to nie w F1 więc będzie jak będzie. @1 właśnie po tamtym belgijskim weekendzie FIA zablokowała taką możliwość by zaklepać sobie kilka silników na zapas.


avatar
Spargus

27.02.2018 21:24

0

Pewnie Renault dostanie potajemną burę od FIA albo LM, że mają się nie wypowiadać w ten sposób publicznie, żeby nie przyznawać otwarcie, że przepisy są bez sensu, bo to by psuło wizerunek tak poważanego sportu, jakim jest F1 :D Tak jak było z krytyką Pirelli gdy ich gumy pękały częściej niż prezerwatywy z biedronki


avatar
Heniek007

28.02.2018 11:13

0

Hahaha...Bulion czekam na Twoj komentarz po wywiadzie Cyrila!!! Gdzie to Twoje cudowne uzdrowienie Mclarena ze strony Renault? Odpowiesz?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu